Warszawa będzie miała północną wylotówkę. Rusza projektowanie

GDDKiA powierzyła to zadanie konsorcjum Transprojektu Gdańskiego oraz Biura Projektowo–Badawczego Dróg i Mostów Transprojekt Warszawa. Opracowania, w tym projekt budowlany wraz z decyzją ZRID, mają powstać w ciągu 41 miesięcy – inwestor spodziewa się ich w pierwszej połowie 2026 roku. z uwag na wysoki stopień skomplikowania zadania zdecydowano się na oddzielenie fazy projektowej od robót budowlanych.  

Trzy lub cztery pasy w każdym kierunku

– To będzie trasa szeroka, dwujezdniowa, w każdym kierunku po trzy, a nawet cztery pasy – powiedział podczas uroczystego podpisywania umowy minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

Na blisko 13-kimlometrowym odcinku powstaną m.in. dwa tunele: liczący ok. 1000 m na Bielanach oraz tunel na Bemowie o długości 1100 m. Zaplanowano także cztery węzły: Łomianki, Warszawa Wólka Węglowa, Warszawa Chomiczówka i Warszawa Północ, gdzie S7 połączy się z Trasą Armii Krajowej S8. – To będzie zupełnie nowy węzeł, będzie miał możliwość kontynuacji, żeby połączyć S7 z S79 – powiedział szef warszawskiego oddziału GDDKiA.

Na początkowym odcinku (patrząc od Kiełpina) droga będzie przebiegać po istniejącym śladzie ul. Kolejowej w Dziekanowie Leśnym. Za węzłem Łomianki w kierunku Kanału Młocińskiego, zaprojektowana będzie na nasypie.

Dalej droga ma być poprowadzona po wschodniej stronie Kampinoskiego Parku Narodowego do węzła Warszawa Wólka Węglowa. Potem, za ul. Arkuszową w Warszawie zostanie sprowadzona do tuneli – kolejno na Bielanach i na Bemowie, żeby za tymi obiektami przejść nad drogą ekspresową S8. Pomiędzy tunelami powstać ma węzeł Warszawa Chomiczówka, a na przecięciu dróg ekspresowych S8 i S7 węzeł Warszawa Północ.

Zaprojektowane zostaną także wiadukty, przejścia podziemne, kładki pieszo-rowerowe oraz ekrany akustyczne. Na trasie będą przejścia dla zwierząt, trasa zostanie wygrodzona. Zaplanowane zostaną także drogi łączące ekspresówkę z układem dróg lokalnych.

- Chciałbym otworzyć nowy etap współpracy między GDDKiA i miastem. To jeden z projektów, który jeśli chcemy go dobrze i szybko zrealizować, konieczna jest dobra współpraca między naszymi instytucjami, ministerstwem a miastem – mówił Dariusz Klimczak. - Wtedy mieszkańcy mogą liczyć, że szybko wywiążemy się ze zobowiązań – dodał.

Wolę współpracy przy kluczowej inwestycji potwierdził także prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. – To jedyna główna wyjazdowa droga z Warszawy, która nie ma statusu drogi szybkiego ruchu – zwrócił uwagę.

 

Od lat korkująca się północna wylotówka z Warszawy była zmorą wyjeżdżających np. na wakacje nad morze (albo z nich wracających). Kto z nas nie stał w korku w drodze przez Łomianki? To się zmieni - GDDKiA podpisała dziś umowę na zaprojektowanie drogi ekspresowej S7 pomiędzy… pic.twitter.com/Nm02jt515y

— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) October 2, 2024

Inwestycja związana z budową wylotówki to jednak skomplikowane przedsięwzięcie realizowane na terenie zurbanizowanym. Zanim kierowcy wjadą na projektowaną trasę, minie jeszcze sporo czasu. Inwestor zakłada, że po zakończeniu opracowań projektowych w 2026 roku, decyzja ZRID zostanie wydana w roku 2027. Potem zostanie ogłoszony przetarg na roboty budowlane. Prace w terenie rozpoczęłyby się wówczas w roku 2028, a zakończyły dopiero w 2032 roku.

Dalsza trasa

Sąsiedni odcinek S7 od Kiełpina do Czosnowa jest na etapie projektowania, we wrześniu został złożony wniosek o wydanie ZRID. W realizacji jest trasa od Czosnowa do Płońska, w sumie 3 odcinki realizacyjne – finał spodziewany jest w przyszłym roku. Jak powiedział Jarosław Wąsowski, dyrektor warszawskiego oddziału GDDKiA, zaawansowanie prac na poszczególnych odcinkach wynosi od ponad 50 do ponad 70 proc. Na dalszym odcinku aż do węzła Gdańsk Południe kierowcy korzystają już z 275 km drogi ekspresowej.